Czas trochę pomarudzić… Na co? Głównie na Digart.pl . Na samym początku swojej przygody z portalem byłem bardzo zadowolony. Czytałem sobie posty, oceniałem zdjęcia byłem sobie normalnym, nowym użytkownikiem. Lecz w raz z czasem zacząłem zauważać pewne ciekawe zjawiska, które wraz z czasem zaczęły mi naprawdę grać na nerwach.
Na przykład im więcej masz znajomych tym lepiej oceniane masz prace. I nie ważne czy wrzucisz przekozacki reportaż czy od dupy strony sfotografowanego, gniotowatego do granic możliwości mleczyka i tak będziesz miał zajebiste oceny… I zaraz padnie pewnie tekst w moim kierunku: „mówisz tak bo zazdrościsz” itp itd…. Szczerze mam głęboko wszystkie słupki, % i tym podobne wyznaczniki poziomu pracy. Wstawiam te fotografie które mi się podobają. Jeżeli się komuś nie podoba moja praca no trudno tak bywa… Nie dogodzisz każdemu.
Kolejna sprawą są odwety. Wystarczy 15 latce lub wielce zajebiaszczemu, mega profesjonalnemu fotografowi walnąć ocenę „dobre” lub niżej to od razu na twoim profilu widnieje stosowna notka… dla przykładu: „po Twoich zdjęciach widzę, że nie Ci mnie oceniać” i tym podobne…. Mentalność niektórych użytkowników po prostu dobija. Rozumiem oburzenie niektórych osób na komentarze pod pracą typu: „Gniot” albo „Do dupy” bez podania dokładniejszych błędów w pracy…. Wystarczy napisać co mi się nie podoba w danej pracy i każdy jest zadowolony (no prawie każdy 😛 ) Pod to można podpiąć „wolnych strzelców”, czyli znawców sztuki którzy zakładają sobie konto i śmigają po portalu walnąć pod słabszymi pracami „poniżej krytyki” zazwyczaj nie podając co w tej pracy jest słabego…. Takich lubię najbardziej :]
Innym fajnym zjawiskiem jest psioczenie na Moderacje :]. Usunięto Ci digart to co należy zrobić?? Po wyklinać modów od debili itp…. O wszystko można ich winić. To oni są źli, brzydcy i głupi. Brak samokrytyki jest po prostu porażająca… Niektórzy po tym jak ich digart został ukryty bądź usunięty od razu z morą wyjeżdżają do byle którego moda (nie ważne że jedni zajmują się Fotografią inni Grupami a jeszcze inni Poezją i Prozą) i jadą z góry na dół bo ich praca była zarąbista i miała 99% satysfakcji (zdobytej od kumpli 😛 ).
Najlepsze na koniec 😛 Czyli ocena „rewelacja” i komentarz pod pracą: „zapraszam do mnie”… Rozbrajające… Ja rozumiem że ludzie potrzebują silnie poczucia akceptacji ale od tego są przyjaciele a w ostateczności specjalistyczne zakłady 🙂 Takich osób jest naprawdę sporo. Nie wiem czy chcą sobie słupki pod zdjęciami podnieść czy oczekują że zachłyśniemy się poziomem ich prac… Żenada.
Cóż, jest jeszcze wiele podobnych problemów ale nie mam zamiaru pisać tutaj eseju o tym jaki BE jest Digart… Bo aż tak BE i FE nie jest… Zawsze znajdzie się ktoś z kim można wymienić się poglądami, doświadczeniem i uwagami na temat zdjęć. Można nadal znaleźć naprawdę kawał dobrej fotografii w morzu gniotów. Wystarczy trochę poszukać.
Tyle na temat DA… Miałem dzisiaj kupić sporo rolek filmu lecz średnio wyszło. Mało towaru przywieziono i odszedłem z kilkoma rolkami Ilforda… No ale i tak jest OK :] Wypstrykamy je do pójdziemy po następne.
Zarzucę też jakąś fotą na poprawę humoru :]